O ile się nie mylę (ale ręki nie dam sobie uciąć, że mam rację), on sam o tym powiedział przy jakimś wywiadzie. Zresztą, podobno mówił też o tym kiedyś, dawno temu.
Offline
Nie ma polityków, których lubię, są tylko tacy, których toleruję.
Toleruję:
Radosława Sikorskiego - pochodzi z mojej skromnej miejscowości, absolwent szkoły, w której aktualnie odbywam edukację
Aleksandra Kwaśniewskiego - może jego wizerunek nie jest zbyt pozytywny, ale jakoś przypadł mi do gustu, ma poczucie humoru i nie jest taki sztywny jak kaczki
Poniekąd Tuska - a to dlatego, że jest przeciwko PiS, ale już moja miłość do niego zaczyna się kurczyć
Nienawidzę:
Wszystkich Kaczyńskich i im pochodnych (czyli całego PiS) - dlatego, że są okropni i samolubni
Offline
Kogo lubię? Andrzeja Wałęsę. Wszak polityk, nie? Wielki człowiek.
Offline
Lilith napisał:
A co myślicie o tym Tuskowym "wyskoku" z marihuaną w młodości? Niechcący, czy to też taki chwyt, żeby sobie młodzi pomyśleli, że z Tuska to taki "swój chłop", normalny człowiek jak my, a nie "idealny" Kaczyński?
Zapytał o to go dziennikarz- w wywiadzie prasowym. Ja myślę tak- ktoś mógł węszyć w jego historii- i stwierdził że lepiej samemu się przyznać. Faktycznie, mógł to zrobić specjalnie...Ale akurat młodych ma za sobą, przynajmniej tych z moich środowisk...
Offline
A ja myślę, że cechy potrzebne do rządzenia nijak się pokrywają z cechami potrzebnymi, by tę władzę zdobyć. I masz, polityków. Gramy w ruletkę, sami losujemy, zawsze większość cieszy się z wygranej, a i tak zawsze dostajemy po dupie xD
Offline