#1 2008-04-21 18:46:30

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Psy kotki i te sprawy

Macie ulubionego zwierzaka napiszcie o nim, a dlaczego by nie przecież to nic złego, ja posiadam pieska wabi się Perełka.

Offline

 

#2 2008-04-21 19:03:35

Caislohen

Grafomańska dusza

12045095
Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Mam psa (dokładniej suczkę), ale rzadko z sobą przesiadujemy.
Za to często przebywam z kotką, której nie nazywam. Po prostu wołam Kociek - skutek uboczny Ptaśka (oryg. - Ptasiek). Futrzak z niej, ale przynajmniej stroi pozytywnie do pisania i w ogóle do tworzenia, nie tylko tekstów.


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#3 2008-04-21 21:03:01

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Re: Psy kotki i te sprawy

Ja szczerze mówiąc najbardziej lubię zwierzątka na talerzu. Mam suczkę Milusię (znajda z kinder niespodzianką) psa Dżekiego i kota, który nazywa się Kot. Lubię go bo chodzi własnymi ścieżkami i karmi się go wtedy kiedy jest i sam potrafi o siebie zadbać.


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#4 2008-04-23 19:16:56

Craig_Liath

Przybysz

9495499
Skąd: Sprawdź pod dywanem
Zarejestrowany: 2008-04-23
Posty: 3
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Zwierzątka? Chodzi o takie biegające, futrzaste/łuskowate/pierzaste coś?
Jeśli tak, to jestem skromną posiadaczką ironicznie prychającego żółwia Kleofasa, który nader często się na mnie obraża oraz dwóch złośliwych i żywiołowych bestii (potocznie mówiąc psów), Fafika i Batona.
Życia bez nich sobie nie wyobrażam^^.
Muszę też wspomnieć o kocie, który pojawia się nie wiadomo skąd i synchronicznie zjada moje kanapki.


"-Głowa do góry! - rzekł kat zarzucając stryczek."

Offline

 

#5 2008-04-29 21:24:26

Mariusz

Profesor

8383212
Skąd: Bielsk Podlaski
Zarejestrowany: 2008-04-29
Posty: 276
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Ja ma psa, jamnika, ma on 5 lat, wabi się Pimpuś.


"Dla mnie rap to nie żaden dodatek do piwa chłopaku
bo to piwo powinno być dodatkiem do rapu,
leję na pseudorap jak na piwo w pubie
to paradoks, bo leję na urynoterapię.

Offline

 

#6 2008-05-01 08:47:20

Heretyca

Przybysz

Zarejestrowany: 2008-04-30
Posty: 2
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Ogólnie rzecz biorąc, co szkodzi mi na rozruszanie mózgu wypowiedzieć się w tak przyziemnym temacie?
Zawsze wolałam zwierzątka bardziej zimnokrwiste, co nie zmienia oczywiście faktu iż zmuszona jestem do posiadania dwóch psów absolutnie pozbawionych rasy. Po głębszym zastanowieniu życie bez Maksia i Bety byłoby jednak czymś pustym. Tak samo jak pozbycie się królika, który ustawicznie zjada moje słodycze jak i zieleninę z kanapek.


Życie, jak życie... burdel, jak cholera!

Offline

 

#7 2008-05-04 04:40:59

Lilith

Szlachcic

Zarejestrowany: 2008-05-01
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Nie lubię zwierząt futerkowych. Niecierpię kotów, za psami też zresztą nie przepadam. Wszelkie myszowate chomiki, króliki itepe tym bardziej odpadają. A już szczególnie nie lubię zwierząt w domu - po podwórku jeszcze niech sobie lata (u mnie dwa psy latają), ale do domu nie wpuszczę... Preferuję gady i płazy, ale żadnego z takich nie posiadam. Poza tym, podobnie jak Westert, najbardziej lubię te na talerzu.


"Odkryłem, że całkiem dobrą strategią, gdy ktoś pyta mnie, czy jestem ateistą, jest uświadomić mu, że on również jest ateistą, wszak nie wierzy w Zeusa, Apollona, Amona Ra, Mitrę, Baala, Thora, Wotana, Złotego Cielca ani w Latającego Potwora Spaghetti. Ja po prostu poszedłem o jednego Boga dalej." R. Dawkins

Offline

 

#8 2008-05-04 09:38:26

Abaddon

Przybysz

8711378
Zarejestrowany: 2008-05-03
Posty: 12
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Ja lubie zwierzęta futerkowe... (psy) ale te stworzone do walki pitbull'e to są "wspaniale" psy, lub owczarki niemieckie (bardzo przyjemne " na swoj sposob " psy )


___________________________
Dziś patrzę w me czarne lustro...
I widzę anioła z złamanym skrzydłem...

Offline

 

#9 2008-05-05 19:33:19

Korybut

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Nie lubie specjalnie psow, bo nie nazbyt cenie niewolnicza dusze.
Jestem kociarzem. Nie 'mam' zadnego egzemplarza, ale utrzymuje ironiczno-przyjazne stosunki z paroma w okolicy. Jakos czuja, ze mam cos z Greebo .
Mysle o wezu, ale to na razie technicznie niemozliwe.

Offline

 

#10 2008-05-05 21:45:28

nikus000

Przybysz

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 1
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

A ja dla odmiany mam szynszyla wabi się Bubuń

Offline

 

#11 2008-05-09 14:22:15

Lester

Bywalec

10370914
Zarejestrowany: 2008-05-08
Posty: 42
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

A ja mam Psa , wabi sie Reksio i ma 6 lat..
I jeszcze mam kotkę... Pysia sie nazywa xD


http://img505.imageshack.us/img505/7871/wwwwowvb0.png

Offline

 

#12 2008-05-10 14:24:53

Xin

Obywatel

3751184
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2008-05-09
Posty: 52
Punktów :   
WWW

Re: Psy kotki i te sprawy

Lester napisał:

I jeszcze mam kotkę... Pysia sie nazywa xD

Prawię jak Patysia

Ja mam dużo zwierzątek , bo i dom duży (czasem pusty). Kanarek (śpiewa regularnie o godzinie 7:00--->niestety w soboty, niedziele również), kot (perski w niezidentyfikowanym kolorze---->podobny do Garfielda) jest tłusty, ciężki, zanikły u niego instynkty zwierzęce,  szynszyla (je wszystko). I to było by na tyle- imion nie mogę nigdy zapamiętać, mieszają mi się, etc...^^ Na szczęście żyłą w zgodzie i pojednaniu.

//Nie jestem wegetarianinem, ale troszkę mnie obrzydziłeś Westert

Ostatnio edytowany przez Xin (2008-05-10 14:27:38)


http://img.userbars.pl/68/13446.gif
Uniżony sługa Lillith

Offline

 

#13 2008-05-10 15:54:51

Mariusz

Profesor

8383212
Skąd: Bielsk Podlaski
Zarejestrowany: 2008-04-29
Posty: 276
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Prawię jak Patysia

Z tym, że Patysia to zwierzak moderatorów tamtego forum.


"Dla mnie rap to nie żaden dodatek do piwa chłopaku
bo to piwo powinno być dodatkiem do rapu,
leję na pseudorap jak na piwo w pubie
to paradoks, bo leję na urynoterapię.

Offline

 

#14 2008-05-12 23:09:27

Boredie

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-12
Posty: 56
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Mariusz napisał:

Prawię jak Patysia

Z tym, że Patysia to zwierzak moderatorów tamtego forum.

Jejku, Mariusz, nigdy nie zrozumiem Twojego toku myślenia...

To ja coś napiszę;)

Mam 3 koty, psa, królika miniaturkę i papugi dwie

Koty:
Filemon - biały w czarne łaty. Syn Lalci, to nic, że miewał z nią stosunki Jest największym kotem z całego osiedla. Jeszcze niedawno budził postrach okolicznych kocurów, ale po wykastrowaniu, trzyma się blisko domu. Z tym kotem nie ma żartów, jak sobie u niego przeskrobiesz, to możesz mieć niezłą ranę.

Talibek - zupełnie czarny kotek (stąd ta nazwa), młodszy o rok brat Filemona, syn Lalci. Również miewał ze swoją matką stosunki. Jest to raczej kot domowy, po wykastrowaniu zrobiła się z niego niesamowita przylepa, klei się do każdego.

Lalcia - whiskasowe umaszczenie, od niej wszystko się zaczęło;) Bardzo dziwny kot. Parę lat temu, na moje podwórze przypałętał się ładny kot. Ze względu na jego ciekawe umaszczenie nazwaliśmy go Lalcia. Codziennie dawaliśmy mu jedzenie. Raz zwabiliśmy ją do domu, kładąc miskę w werandzie, a chowając się tym samym za drzwiami Kot wszedł, drzwi się zamknęły Lalcia zaczęła skakać po lamperii jak Kot Dżinks Chuchała i prychała, nie widzieliśmy jej po tym incydencie przez 2 tygodnie Ale jakoś po czasie się u nas zadomowiła, i wlicza się do rodziny. Jednak po dziś dzień chucha i prycha, jeżeli się ją denerwuje. Jednym słowem dziki kot (Dziwicie się, w końcu jest gwałcona przez synów, ale oczywiście wysterylizowana, już )

Omen - pies marki doberman:) Wielki jak krowa, je jak krowa. Robi dużo hałasu i rumoru. Zawsze go wszędzie pełno. Ten pies nigdy nie jest zmęczony. Ogólnie to niesamowita z niego pociecha

Molly - królik miniaturka. rasy angorka, jednak nie jest zbyt często czesana i coś się jej do tyłka przyczepia Nie wnikam co Ogólnie stworzenie szkaradne:P

Polly - papużka falista z charakterem. Jej historia jest niesamowita. Dawno temu była zwierzęciem szkolnym. Jednak tam nikt się nią nie zajmował. Jej pierwszy towarzysz zdechł z głodu, ona przeżyła cudem. W opłakanym stanie przygarnąłem ją, zakupiłem większą klatkę i zakupiłem jej towarzysza, którego nazwałem Presley, jednak go nie zaakceptowała (dziobała go po łebku i darła się na niego), przez co Presley się powiesił. Poważnie, tylko przez moją nieuwagę. Zaczepiłem papugom dzwoneczek na dwóch żyłkach. Niestety niefortunnie Presley włożył główkę pomiędzy te linki, zawinął się i... umarł śmiercią tragiczną...

Maksiu - papużka falista płci męskiej, trzeci towarzysz Polly. Na szczęście został przez nią w pełni zaakceptowany, wspaniale się z nią dogaduje. Niestety skutkiem tego jest darcie sie jak szalone wczesnym rankiem, ale idzie do tego przywyknąć. Jeżeli natomiast, krzyk jest już nie do zniesienia, wówczas bierze się ręcznik i zakrywa się nim klatkę, po czym papugi są cicho

To się rozpisałem


http://img392.imageshack.us/img392/4152/jokerbanner223ia8.jpg

Offline

 

#15 2008-05-13 07:58:22

Mariusz

Profesor

8383212
Skąd: Bielsk Podlaski
Zarejestrowany: 2008-04-29
Posty: 276
Punktów :   

Re: Psy kotki i te sprawy

Jejku, Mariusz, nigdy nie zrozumiem Twojego toku myślenia...

A jak się nazywasz na forum plemion?


"Dla mnie rap to nie żaden dodatek do piwa chłopaku
bo to piwo powinno być dodatkiem do rapu,
leję na pseudorap jak na piwo w pubie
to paradoks, bo leję na urynoterapię.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl