#1 2008-05-04 18:36:53

Sło(w)ik

Nowicjusz

Skąd: Suwałki
Zarejestrowany: 2008-05-01
Posty: 24
Punktów :   
WWW

Kurnik

W myśl zasady, że im tekst krótszy, tym więcej osób go przeczyta.
Sam zdaję sobie sprawę, że nie jest to dzieło wybitne, ale napisałem je już dawno i nie chce mi się teraz poprawiać.

Przybyłem do tej nieprzyjaznej krainy wiele lat temu. Musiałem uciekać z mojej pięknej ojczyzny, która położona była wiele tysięcy mil stąd. W miejscu, gdzie rodzą się Bogowie. Była to kraina wiecznego szczęścia i powszechnego dobrobytu. Nikt się nie smucił, nikt nie narzekał. Może tylko na ścisk. Hehehehe... Było nas przecież kilkaset miliardów, więc nic dziwnego, że komuś mogło zabraknąć dość miejsca. Tak, pięknie się rozwijaliśmy. Wszystko dzięki naszemu Bogowi- Gospodarzowi. Według starożytnych legend nasz ród został stworzony przez Zrodziciela, który przekazał nas pod opiekę Okokowi. On to dał nam schronienie w swoim wnętrzu aby ustrzec przed Zewnętrznym Złem. W każdym przedmiocie, czy roślinności można było wyczuć jego obecność. Z czasem zdobyliśmy umiejętność TRANSPORTU. Dzięki temu odkryliśmy i skolonizowaliśmy miliony nowych Bogów-Światów. Oni też przyjęli nas z radością. Niestety, nie trwało to wiecznie. Nasze coraz dalsze podróże wzbudziły w nas pychę. Zaczynano lekceważyć Bogów. Więcej! Zaczęto wątpić w ich istnienie! W końcu ktoś przekroczył granicę. Zewnętrzne Zło zostało obudzone. Miało jeden cel. Zniszczyć znany nam świat. Rozpoczęła się Rzeź Bogów. Przybyli znienacka. Liczni jak szarańcza. Ubrani w białe szaty z maskami aby ukryć swe przerażające obliczę. Zabijali szybko, lecz boleśnie. Bogowie padali jeden po drugim. Wraz z nimi umierali moi bracia. Przeżyłem tylko ja. Nie wiem jak, ale znalazłem nowego Boga, nazywał się Ęgęgiem. Był wysłannikiem Zrodziciela. Można było w nim wyczuć nieznaną moc i mądrość. Miał także umiejętność TRANSPORTU, ale na niespotykaną dotąd skalę. Zabrał mnie w daleką podróż. Lecieliśmy bardzo długo. Wtedy przekazał mi całą wiedzę jaką dysponował o Zewnętrznym Złu i misji, jaką powierzyli mi Bogowie. Miałem znowu zasiedlić świat. Dalszą część, moi wnukowie, już znacie. Przyjął mnie nowy Bóg- Awkawk, mniejszy i słabszy niż poprzedni, ale równie mądry i gościnny. Niestety, już za czasów waszych ojców musieliśmy Go opuścić, bo Zewnętrzne Zło przywędrowało tu za mną. Teraz oddajemy cześć Rukurowi, który ma potęgę Pierwotnych Bogów. Myślę, że to nigdy się nie skończy. Będziemy prześladowani po wieki, bo jesteśmy przeklęci. Ale jeśli nawet znów ostanie się tylko jeden z nas, to niech pamięta o Bogach i o mnie, bożym wysłanniku- H5NIu.


http://img169.imageshack.us/img169/362/userbar476800ig8.gif

Offline

 

#2 2008-05-04 20:26:05

Caislohen

Grafomańska dusza

12045095
Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329
Punktów :   

Re: Kurnik

UWAGA! Autorze, jeśli nie masz ochoty czytać krytyk na temat swojego opowiadania, nie czytaj tego.
Nie chcę byś tracił swe włosy pod wpływem wyładowań nerwowych.

W myśl zasady, że im tekst krótszy, tym więcej osób go przeczyta.

Kto ustalił takie zasady? Ktoś kto w ogóle czyta, woli, aby opowieść była jak najdłuższa, lecz tylko te dobre. Dobrze że Twój tekst był krótki, bo przy dłuższej lekturze dostałbym chyba oczopląsu.
Szczerze mówiąc nie wiem o czym ten tekst jest. Jacyś bogowie, krainy, umiejętności TRANSPORTU. Sam nie wiem jak oceniać taką miniaturę, bo tak nazywa się takie króciuteńkie teksty.
Ale dobrze. Zabrałem się do czytania, więc nie zmarnuję swojego i Twojego czasu i skomentuję "Kurnik".
Postaram się ocenić i powiedzieć co zrobiłeś źle. Mam nadzieję, że przeczytałeś uwagę na wstępie, jeśli nie - możesz czuć się urażony, bo moje słowa mogą Cię zaboleć.

Musiałem uciekać z mojej pięknej ojczyzny, która położona była wiele tysięcy mil stąd.

Skąd? Z jakiego miejsca uciekał bohater i dokąd uciekł?

W miejscu, gdzie rodzą się Bogowie.

Do czego odnosi się to zdanie? Czy opisuje ono miejsce skąd bohater uciekł, czy to, w którym obecnie się zajmuje?

zdobyliśmy umiejętność TRANSPORTU

Transportu? Czyli co? Potrafili prowadzić furgonetkami, którymi dostarczano mleko do osiedli? Co to za umiejętność, na czym ona polegała?

Dzięki temu odkryliśmy i skolonizowaliśmy miliony nowych Bogów-Światów.

Dzięki czemu? Dzięki temu, że posiadali taką umiejętność, czy właśnie ta umiejętność na tym polegała, to znaczy na odkrywaniu i kolonizowaniu.
I druga sprawa. Jak można odkrywać i kolonizować Bogów-Światy? Co to jest Bóg-Świat?

Oni też przyjęli nas z radością.

Kto? Bogowie-Światy?

Przybyli znienacka.

Kto? Wiem, że chodzi Ci o Zewnętrze Zło (bo kto inny zarzynał bogów?), ale to nie wynika z kontekstu, a tym bardziej nie pasuje. Zewnętrzne Zło przybyli?

Przybyli znienacka.

Kogo byli to bracia? Kubusia Puchatka, a może Autora?

Nie wiem jak, ale znalazłem nowego Boga, nazywał się Ęgęgiem.

I tutaj nie wiem co powiedzieć. Poprzednie zdanie brzmi: Przeżyłem tylko ja., ale stwierdzenie "nie wiem jak" odnosi się do czego? Bohater nie wie jak przeżył, czy jak znalazł nowego boga? Czytelnik ma sobie wybrać? Jeżeli postawisz mu wybór to on rzuci twoim tekstem o ścianę i oleje go. Musisz być pewny co chcesz przekazać.

przywędrowało tu

To znaczy gdzie? Do Nibylandii?

bożym wysłanniku- H5NIu.

A więc dopiero na końcu dowiadujemy się kim jest bohater, a przy okazji narrator opowieści. Do tego ma bardzo oryginalne imię, którego nie potrafię nawet odczytać.

Podsumowanie. Wydaje mi się, że nie wiedziałeś do końca co chcesz opisać. Pisałeś o tym, co przychodziło Ci do głowy, bo wiele w tym chaosu. Tu to, tu tamto. Powtarzam - dobrze, że było to krótkie, bo o mało nie chwyciłem o młotek, by walnąć się w łeb. Autorze, czy podczas pisania byłeś trzeźwy? Przecież, nie dość, że to jest krótkie, to jeszcze słabe. Rozumiem, jeżeli jesteś młody - wszystko przed Tobą, lub jeżeli są to Twoje początki - bo wszystko można jeszcze doszlifować. Ale jeżeli spłodziłeś więcej takich tekstów, lepiej zacznij pisać coś ambitniejszego.
Zapewne uważasz mnie za gnoja, który nie zna się na pisaniu, a do tego ma czelność pouczać innych? Masz prawo, ale wiedz jedno - piszesz dla czytelników i oni mają się cieszyć, zachwycać podczas czytania opowiadań. Nie możesz ich męczyć bzdurnymi informacjami, mówić tak, będąc samemu w niepewności, czy tak ma być. Popracuj trochę i być może napiszesz coś lepszego.


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#3 2008-05-05 20:17:52

Sło(w)ik

Nowicjusz

Skąd: Suwałki
Zarejestrowany: 2008-05-01
Posty: 24
Punktów :   
WWW

Re: Kurnik

Dobrze przeczytać konstruktywną krytykę, bo większość czytających ogranicza się do "dobrze" lub "źle", ale sami nie potrafią sprecyzować, co im się podobało. Wielu ludzi odstrasza zbyt długa lektura, więc postanowiłem napisać coś krótkiego, aby każdy miał siłę przeczytać Szczerzę mówiąc mnie samego bolą oczy i męczę się po dłuższej chwili czytając coś na monitorze i często nie kończę tekstu lub po prostu rozkładam go "na raty".

H5N1- wirus ptasiej grypy.

Ostatnio edytowany przez Sło(w)ik (2008-05-05 20:18:22)


http://img169.imageshack.us/img169/362/userbar476800ig8.gif

Offline

 

#4 2008-05-05 20:25:37

Caislohen

Grafomańska dusza

12045095
Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329
Punktów :   

Re: Kurnik

H5N1- wirus ptasiej grypy.

To zmienia postać rzeczy, bo wcześniej pisałeś:

H5NIu.

Nie wiedziałem co to. Chciałem myśleć, że chodziło o "Heniu", ale w końcu autorem nie jestem, nie wiem co miało być. Teraz już wiem, dzięki, że się dowiedziałem.

Wielu ludzi odstrasza zbyt długa lektura

Tyleż samo nie cierpi krótkich historyjek, chyba że są kiepskie. Ja zaliczam się do osób lubiących czytać (dobrze), ale nie mówię, by zamieszczać od razu trzydziestostronicowe opowiadania na forum. Trzeba znać umiar - w obie strony.


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#5 2008-05-06 13:44:41

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Re: Kurnik

O czym to jest rany boskie. Pierwszy raz spotykam się z tak krótkim i bezsensownym tekstem. Fabuła okrojona została do postaci kilku zdań, ciężko tu mówić o jakiejkolwiek fabule, postaci brak, opisów brak. Być może taki był twój zamysł aby napisać krótki szybko czytający się otwór, fajnie było by jednak gdybyś zawarł w nim jakieś głębsze myśli, pusta treść sama się nie obroni. Tytuł "Kurnik" jest świetny ale gdyby nie rozmowa z Caislohenem to w życiu nie domyślił bym się że bohater nosi imię H5N1 ponieważ popełniłeś błąd, kiedy skojarzyłem te dwie rzeczy wirusa i tytuł pomyślałem iż to może być alegoria epidemii ptasiej grypy- no może to i głupie lecz taką myśl wysnułem, pewnie nie mam racji.

Stary napisz coś dłuższego obiecuje że ja przeczytam.

Pozdrawiam Edgar 20

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl