Tutejszy
Zobaczyłem ciekawy wątek na jednym z forów i zainspirowany nim, jestem ciekaw co wy o tym sądzicie:
Jaka jest relacja pomiędzy Religią i Filozofią, pozowle sobie napisać z dużych literek.
Offline
Religia i filozofia są sprzeczne - która religia?
Religia i filozofia są to zupełnie inne dziedziny - no tak, tylko dziedziny czego.
Religia i filozofia, są zbędne, Boga nie ma. - żadne z tych pojęć nie odnosi się bezpośrednio do boga
Religia i filozofia, wzbogacają się. - w co? xD
Reigia i filozofia, są zgodne, choć czasem i sprzeczne. - która filozofia?
Pogardzanie filozofią, ze strony religii. - Sens istnienia jest be, ja zza Buga...
Pogardzanie religią, ze strony filozofii. - Ta łyżka nie istnieje.
Obydwie te nauki tworzą wspólną całość. - Przypuszczam, że żadna z tych dziedzin [czegoś] nie jest nauką ;p
Przepraszam, że tak nachalnie, ale zupełnie nie rozumiem yhm... mądrości tego wątku xD
Offline
Tutejszy
Ech...
1. Religia - jak ogół. Gdyby mi chodziło o coś konkretnie, napisałbym.
2. Myślenia... ech...
3. Primo jeden: Boga, Primo dwa: Jeżeli religia nie odnosi się do Boga, to ja nie wiem co się może do Niego odnosić...
4. Nie w co, tylko jak. Szczerze, pełną miłością, bądź jak kochankowie. Wybieraj.
5. Twoja, moja. Ogółem ludzka, chociaż...
6. Sens istnienia opiera się na wierze w Boga.
7. Sens istnienia opiera się na wiedzy człowieka.
8. Nauki... w sensie nauczania. Obydwie czegoś nauczają. Ale masz rację nie jest to nauka. Ma się rozumieć.
Offline
Religia nie odnosi się do niczego, bo są takie wiary jak choćby Buddyzm, w którym boga nie ma i nie jest kluczową kwestią. Są religie, które nie narzucają obyczajów, a co za tym idzie stylu życia i tych tzw. "prawd", co powiązujesz z filozofią. Tak samo są filozofie, które mówią np., że w życiu chodzi o dążenie do szczęścia, a także takie, które mówią, że liczy się całość, a ty mój miły mały jesteś czerwonym mrówkiem w drodze do krwawej rewolucji na tych czarnych.
Są filozofie, które mówią, że tak naprawdę nic nie istnieje.
Dlatego może troszkę zmarginalizujesz te pojęcia, dla dobra tematu?
Offline
Tutejszy
Są filozofie, które są kretynizmem. Mówię, o tych, które mają jakiś sens.
Które nie negują tego co istnieje. Tego co jest widoczne.
Kto widzi Boga?
A o religie, to oczywiście o te, które są najpopularniejsze na tym świecie. Oczywiście Chrześcijaństwo i Islam. Buddyzm co prawda przeżywa renowację, coraz więcej osób na niego przechodzi, ale chodzi mi tylko o te dwie...
Dla świata każdy człowiek jest ziarenkiem w pyle, który pcha się do oczu.
Ale dla nas samych jesteśmy wielcy. Czasem nawet i zbyt wielcy.
Duchem, nie ciałem.
Offline