Hewito

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

  • Index
  •  » Religia
  •  » Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

#1 2008-05-11 23:40:06

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Czy Waszym zdaniem te dwa poglądy na życie się wykluczają? Moim zdaniem nie, lecz zachęcam do dyskusji.


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#2 2008-05-12 14:32:07

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Ateizm i agnostycyzm to zupełnie dwa różne pojęcie ale nie czy ateista może być jednocześnie agnostykiem, chyba tak chociaż nie wiem jak to by miało wyglądać - nie wieże i jednocześnie nie mogę udowodnić tego że Bóg nie istnieje czy też istnieje - dziwne a jednak możliwe bo o ile wiem Westert tak ma, więc to potwierdzony przypadek.

Offline

 

#3 2008-05-13 19:48:32

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

edgar 20 napisał:

Ateizm i agnostycyzm to zupełnie dwa różne pojęcie ale nie czy ateista może być jednocześnie agnostykiem, chyba tak chociaż nie wiem jak to by miało wyglądać - nie wieże i jednocześnie nie mogę udowodnić tego że Bóg nie istnieje czy też istnieje - dziwne a jednak możliwe bo o ile wiem Westert tak ma, więc to potwierdzony przypadek.

Ciiii! Bo wydasz resztę naszych wspólnych tajemnic.

Agnostycyzm- nie wiem czy Bóg istnieje czy też nie
Ateista- Boga nie ma, bądź ja w niego nie wierzę.

Ajem- uważam, że istnienia Boga nie można ani udowodnić, ani zaprzeczyć. Prawdopodobieństwo powstania życia na Ziemi jest porównywane do powstania słownika w czasie Wielkiego Wybuchu. Natomiast co było przed nim? Nic? Pustka? Czy istniało coś takiego jak czas? Jednak pomimo iż nie jestem pewien co do Jego istnienia- nie wierzę. Być może nie znam dostatecznie obu tych pojęć, ale moim zdaniem można być i tym i tym.


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#4 2008-05-13 20:05:10

Folvor

Strażnik

Zarejestrowany: 2008-05-13
Posty: 134
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Albo nie wiesz, albo nie wierzysz. Nie można i tak i tak.

Ateista- Boga nie ma, bądź ja w niego nie wierzę.

To jedno i to samo.

Ajem- uważam, że istnienia Boga nie można ani udowodnić, ani zaprzeczyć.

Zaprzeczyć istnieniu Boga = odkryć każdy nanometr wszechświata i powiedzieć, że nigdzie tu nie ma boga. A nawet jak jest, to nie wpływa w żaden sposób na świat, więc można go pominąć. Wszechświata - nie kosmosu.

Jednak pomimo iż nie jestem pewien co do Jego istnienia- nie wierzę.

Nie, powiedzmy sobie coś.
Nie mogę udowodnić - mam to w pupie.
Nie jestem pewien = tyle, co słaba wiara.
Nie wierzę - nie wierzę, wykluczam wszelką możliwość.
Nie ma pomiędzy.

Offline

 

#5 2008-05-13 21:08:33

Testudos

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-13
Posty: 59
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Agnostyk nie moze być ateistą. Koniec, kropka.


Jesteśmy Gwardią Imperialną, Młotem Imperatora, rzeszą wiernych mu ludzi, potężną siłą, mocą degradującą planety do postaci kilku atomów... A, chcecie się bić? Tam są Space Marines, pogadajcie z nimi... Okej? Tak? Dobrze?

Offline

 

#6 2008-05-13 21:13:31

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Testudos napisał:

Agnostyk nie moze być ateistą. Koniec, kropka.

Witaj Test.

Nie wierzę w Boga, uważam iż nie istnieje Ktoś nad nami... a raczej istnieje lecz niestety jest to rząd (Woody Alenn)
Mimo to dopuszczam możliwość pomyłki- wszak nie jestem wszechwiedzący.


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#7 2008-05-13 21:55:56

Folvor

Strażnik

Zarejestrowany: 2008-05-13
Posty: 134
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Się wywyższasz nad ateistami, tylko tyle! ;p
Każdy wie, że może się mylić.

Offline

 

#8 2008-05-13 22:05:48

Testudos

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-13
Posty: 59
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Nie wierzę w Boga, uważam iż nie istnieje Ktoś nad nami... a raczej istnieje lecz niestety jest to rząd (Woody Alenn)
Mimo to dopuszczam możliwość pomyłki- wszak nie jestem wszechwiedzący.

To coś raczej pod agnostycyzm ateistyczny podchodzi. Ale to nie ateizm ;p


Jesteśmy Gwardią Imperialną, Młotem Imperatora, rzeszą wiernych mu ludzi, potężną siłą, mocą degradującą planety do postaci kilku atomów... A, chcecie się bić? Tam są Space Marines, pogadajcie z nimi... Okej? Tak? Dobrze?

Offline

 

#9 2008-05-14 09:52:03

Lilith

Szlachcic

Zarejestrowany: 2008-05-01
Posty: 197
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Ja to bym przyrównała do przykładu mnie i mojego brata
Na to samo pytanie (czy wierzysz w Boga?) ja odpowiem, że nie wierzę. Oczywiście, istnieje jakieśtam prawdopodobieństwo, że się mylę, ale ja zakładam, że Boga nie ma. Z kolei mój brat odpowie "nie wiem, ani wierzę, ani nie wierzę, nie wiemy czy tak naprawdę istnieje, czy nie, i nikt tego nie wie", dla mnie to jest agnostycyzm. Coś pokręciłam? Jak tak, to bardzo proszę o wyprowadzenie z błędu

Prawdopodobieństwo powstania życia na Ziemi jest porównywane do powstania słownika w czasie Wielkiego Wybuchu.

Nawet jeśli prawdopodobieństwo powstania życia na jakiejś planecie jest bardzo niskie,a planet jest duuużo, a żeby powstało życie, potrzebne są określone warunki, to jednak powstało. Znaczy to tyle, że po prostu Ziemia jest tą akurat planetą, gdzie życie mogło wyewoluować (najpierw ewolucja chemiczna czy jak tam to się nazywało). I tutaj nie ma co moim zdaniem mówić o prawdopodobieństwie, bo fakt faktem życie na Ziemi powstało. Gdyby nie tu były dogodne warunki, powstałoby gdzie indziej, tam gdzie by były. Jeżeli we wszechświecie mamy x planet, istnieje prawdopodobieństwo, że znajdzie się ta jedna z określonymi warunkami. Za to powstanie słownika w czasie Wielkiego wybuchu jest tak małe, ze można uznać to za niemożliwość.
Pewnie jak zwykle pokręciłam, ale chodzi mi o to, ze nie powinno się patrzeć pod tym kątem "prawdopodobieństwo powstania życia na ziemi" tylko "prawdopodobieństwo powstania życia na planecie we wszechświecie, przy liczbie planet x", no i jak widać powstało, my jesteśmy tego przykładem, a że akurat na naszą ziemię trafiło... gdybyśmy żyli na innej, zastanawialibyśmy się nad tym samym.

Ostatnio edytowany przez Lilith (2008-05-14 10:01:08)


"Odkryłem, że całkiem dobrą strategią, gdy ktoś pyta mnie, czy jestem ateistą, jest uświadomić mu, że on również jest ateistą, wszak nie wierzy w Zeusa, Apollona, Amona Ra, Mitrę, Baala, Thora, Wotana, Złotego Cielca ani w Latającego Potwora Spaghetti. Ja po prostu poszedłem o jednego Boga dalej." R. Dawkins

Offline

 

#10 2008-05-18 00:18:03

Korybut

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Westert napisał:

Czy Waszym zdaniem te dwa poglądy na życie się wykluczają? Moim zdaniem nie, lecz zachęcam do dyskusji.

Ateizm to brak wiary w boga i metafizyke w ogole.
Agnostycyzm twierdzi, ze nie jest mozliwe dowiedzenie istnienia lub nieistnienia boga.
Ergo: ateista jest przekonany przez dostepne dowody. Agnostyk - nie, wciaz sie waha, kuszony przez "god delusion".
Roznica jest wyrazna. Nie mozna byc i jednym i drugim, jak nie mozna byc liberalem i konserwatysta zarazem. To dowcip byl...

Ostatnio edytowany przez Korybut (2008-05-18 00:21:33)

Offline

 

#11 2008-05-18 00:33:23

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Korybut napisał:

Westert napisał:

Czy Waszym zdaniem te dwa poglądy na życie się wykluczają? Moim zdaniem nie, lecz zachęcam do dyskusji.

Ateizm to brak wiary w boga i metafizyke w ogole.
Agnostycyzm twierdzi, ze nie jest mozliwe dowiedzenie istnienia lub nieistnienia boga.
Ergo: ateista jest przekonany przez dostepne dowody. Agnostyk - nie, wciaz sie waha, kuszony przez "god delusion".
Roznica jest wyrazna. Nie mozna byc i jednym i drugim, jak nie mozna byc liberalem i konserwatysta zarazem. To dowcip byl...

A jeśli agnostyk nie wierzy w Boga? Wie, że nie można udowodnić, ale nie wierzy? Co wtedy ;p


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#12 2008-05-18 01:06:10

Korybut

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Westert napisał:

Korybut napisał:

Westert napisał:

Czy Waszym zdaniem te dwa poglądy na życie się wykluczają? Moim zdaniem nie, lecz zachęcam do dyskusji.

Ateizm to brak wiary w boga i metafizyke w ogole.
Agnostycyzm twierdzi, ze nie jest mozliwe dowiedzenie istnienia lub nieistnienia boga.
Ergo: ateista jest przekonany przez dostepne dowody. Agnostyk - nie, wciaz sie waha, kuszony przez "god delusion".
Roznica jest wyrazna. Nie mozna byc i jednym i drugim, jak nie mozna byc liberalem i konserwatysta zarazem. To dowcip byl...

A jeśli agnostyk nie wierzy w Boga? Wie, że nie można udowodnić, ale nie wierzy? Co wtedy ;p

Tak na prawde, to Huxley wymyslil gladka definicje dla niewierzacego. Potrzebna w tym czasie. Termin zrobil kariere i teraz jest problem, bo dzisiaj niewierzacy to ateista, skoro mozna otwarcie niewierzyc.
Agnostycyzm moim zdaniem to pusty dzis termin, ktory mozna ewentualnie zapelnic 'watpiacym'.

Offline

 

#13 2008-05-18 17:22:10

Testudos

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-13
Posty: 59
Punktów :   

Re: Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

A jeśli agnostyk nie wierzy w Boga? Wie, że nie można udowodnić, ale nie wierzy? Co wtedy ;p

To się zowie agnostycyzmem ateistycznym bodaj. Albo po prostu to jest agnostyk, który nie wierzy w Boga. Np. ja. Nie wierzę w Boga, bo nie wydaje mi się, że istnieje, ale nie powiem "Boga nie ma".

Agnostycyzm moim zdaniem to pusty dzis termin, ktory mozna ewentualnie zapelnic 'watpiacym'.

Agnostycyzm to światopogląd, nie jest pustym terminem. Ateizm może też określmy jako "pusty termin"?


Jesteśmy Gwardią Imperialną, Młotem Imperatora, rzeszą wiernych mu ludzi, potężną siłą, mocą degradującą planety do postaci kilku atomów... A, chcecie się bić? Tam są Space Marines, pogadajcie z nimi... Okej? Tak? Dobrze?

Offline

 
  • Index
  •  » Religia
  •  » Ateizm, agnostycyzm... wykluczają się?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plgrzejniki purmo we wrocławiu Hologramy na legitymacje psycholog Piła