• Index
  •  » Nauka
  •  » Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

#1 2008-04-20 18:04:34

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Na marsa i dalej do nieskończoności- czyli podróż kosmiczna jako próba wytrzymałości człowieka i test dal ludzkiego rozumu. Czy wierzycie że się nam uda dotrzeć do granic wszechświata. Piszcie swoje opinie oraz przemyślenia na ten temat.

Offline

 

#2 2008-04-20 21:39:36

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Wątpię. Powód? Prędzej sami się wybijemy na tej planecie. A jeśli się uda... To to już nie będą ludzie, a ulepszona genetycznie wersja, inny gatunek. Tym może się udać. Wytrzymają przeciążenia, zobaczą granice i co? Co z tego przyjdzie oprócz niepotrzebnych danych?


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#3 2008-04-21 12:38:42

Caislohen

Grafomańska dusza

12045095
Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Nasze szanse są zerowe. Już przedmóca mówił o tym, że szybciej ludzie siebie nawzajem pozabijają.
Nie ma większego zagrożenie dla człowieka niż on sam. Takie są realia.
A wszelkie zagrożenia natury kosmicznej są już przewidywalne, aczkolwiek nie do uniknięcia. Jeśli takowe będą możliwe, człowiek nie będzie w stanie się obronić. Możliwe, że za kilka lat, ale i tego nie możemy być pewni.
Nasza przyszłość nie jest zbyt różowa...


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#4 2008-04-21 19:35:56

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Panowie widzę sceptycznie podchodzą do sprawy i nie wiem dlaczego przecież ludzkość już wiele razy podejmował wyzwania i zwyciężała, a zdania typu

Co z tego przyjdzie oprócz niepotrzebnych danych?

są niczym słowa nie będę obwijał w bawełnę zacofanego chłopka którego nic nie  interesuje i nie widzi dalej niż czubek własnego nosa te dane i wiedza mogą uratować ludzkość.

Nasze szanse są zerowe.

ależ tak ale kiedy nie były, jak oceniano szanse Kolumba twierdzono że są zerowe, zresztą co by tu nie wymieniać setki podróżników słyszało takie słowa.

To to już nie będą ludzie, a ulepszona genetycznie wersja, inny gatunek.

A jak zdefiniować pojęcie człowieka jest to istota myśląca, posiadająca świadomość. Fizycznie  możliwe będą inni niż my ale czy to źle jeśli ich nowe cechy będą się przydawały wtedy będzie to tylko i wyłącznie przystosowanie. Dlaczego stwierdzasz więc że oni nie będą już ludźmi czy wygląd fizyczny ma aż takie znaczenie dla ciebie, przecież ludzie nawet dziś różnią się od siebie przecież są różne rasy a mimo to nadal są ludźmi. Bo to nie nasz obraz sprawie że ludźmi jesteśmy ale nasz rozum.

Offline

 

#5 2008-04-21 20:01:18

Caislohen

Grafomańska dusza

12045095
Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

edgar 20 napisał:

jak oceniano szanse Kolumba twierdzono że są zerowe, zresztą co by tu nie wymieniać setki podróżników słyszało takie słowa.

Może i nasze szanse się zwiększą, ale ja nie widzę jakiś konkretnych powodów, dla których mielibyśmy podbić kosmos. Po co niby człowiekowi eksploracja przestrzeni kosmicznej?
Militarne
Z kim tu walczyć? Jedynie walka na Ziemi za pośrednictwem kosmosu jest bardziej możliwa (nawet już jest).
Ekonomia
Nie opłaca się. Po prostu nie opłaca.
Turystyka
Jak na razie za drogo, więc i nieopłacalnie(dla turysty). Może w przyszłości będzie to bardziej spopularyzowane i dzięki temu bardziej możliwe. Kolejny powód to - predyspozycje. Aby polecieć w kosmos, trzeba mieś zdrowie, nie tylko pieniądze. Wszelkie testy etc., to podstawa.
Przeludnienie
Jeśli będzie na ziemi przeludnienie, to po prostu wojna pożre ludzi i będzie miejsce. Aby było możliwe przeludnienie, musi być także więcej żywności na Ziemi, a z tym problem. Trzeci Świat przecież głoduje.

Zapewne nie wyczerpałem tematu. Sądzę, że przedstawiłem główny problem, pewien wyraźny zarys.


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#6 2008-04-21 20:44:38

Westert

Ja tu tylko sprzątam

5872137
Skąd: Kłobuck
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 296
Punktów :   
WWW

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

edgar 20 napisał:

są niczym słowa nie będę obwijał w bawełnę zacofanego chłopka którego nic nie  interesuje i nie widzi dalej niż czubek własnego nosa te dane i wiedza mogą uratować ludzkość.

Dokładnie. Wiedza o tym jak wyglądają granice Wszechświata uratuje ludzkość. Pomoże się rozwijać, wątpię, aby to ją jakoś uratowało. Czy odkrycie Ameryki uratowało ludzkość? Chyba, że przed Hitlerem, ale nie Bushem. Co nam z tego przyjdzie? W jaki sposób uratuje ludzkość? Moim zdaniem żaden. Jedyna korzyść to wiedza- a wiedza jest bezcenna

edgar 20 napisał:

A jak zdefiniować pojęcie człowieka jest to istota myśląca, posiadająca świadomość. Fizycznie  możliwe będą inni niż my ale czy to źle jeśli ich nowe cechy będą się przydawały wtedy będzie to tylko i wyłącznie przystosowanie. Dlaczego stwierdzasz więc że oni nie będą już ludźmi czy wygląd fizyczny ma aż takie znaczenie dla ciebie, przecież ludzie nawet dziś różnią się od siebie przecież są różne rasy a mimo to nadal są ludźmi. Bo to nie nasz obraz sprawie że ludźmi jesteśmy ale nasz rozum.

Nie będą już homo sapiens, tak jak my nie jesteśmy homo eructus. Będą moim zdaniem o tyle od nas więksi, o ile my jesteśmy więksi od naszych przodków. To będą nad-ludzie pewnie obrazili by się za nazwanie ich ludźmi, w końcu tylko ogniwa ewolucji.


la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi

Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Offline

 

#7 2008-04-22 17:29:19

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Kolejny raz ma okazję stwierdzić że pesymizm i cynizm rządzi w umysłach ludzi w tym kraju, ale to nic po raz kolejny będę walczył z nie wiedzą i chorą wiarą w nie powodzenie wszelkich ludzkich starań. Western pisze sobie po raz kolejny tak sobie pisze

Nie będą już homo sapiens, tak jak my nie jesteśmy homo eructus.

Ależ oczywiście że nie, lecz musisz przyznać że przedrostek homo oznacza człowiek więc jeżeli my sami nazywamy dawnych przedstawicieli naszego gatunku  ludźmi to dlaczego człowieka z przyszłości nie zatwierdzić do kategorii człowiek. Wybacz ale mam wrażenie że co bym nie pisał i jak bym sie nie starał udowodnić że nadal po mimo wszystko moje prawnuki lecące w stronę andromedy będą istotami ludzkimi a nie jak piszesz innym gatunkiem(a właśnie czy to rozróżniasz rasa a gatunek), na tym kończę z tym. Dalej Caislohen pisze

Po co niby człowiekowi eksploracja przestrzeni kosmicznej?

popularne w naszym państwie stwierdzenie "nie bo nie" mnie nie przekonuje a ponieważ starasz się uzasadnić swoje twierdzenie więc popatrz.

Militarne
Z kim tu walczyć? Jedynie walka na Ziemi za pośrednictwem kosmosu jest bardziej możliwa (nawet już jest).

A więc uważasz wojnę za jedyną przyczynę dla której człowiek poznaje nowe światy zapewne wnioskujesz to z historii lecz wiec że czasy krwawego nawracania Indian przez konkwistadorów minął już kilka wieków temu i mam nadzieję że nie wrócą. O ile tamten powód był znośny to następny głupawy

Ekonomia
Nie opłaca się. Po prostu nie opłaca

skoro to taki nie opłacalny biznes to dlaczego trwa wyścig amerykanów i Rosjan o monopol na tak niewielkim rynku turystyki kosmicznej, no może mi to wyjaśnisz bo sam nie wiem. Turystyka według ciebie jest nie opłacalna więc ponieważ trzeba mieć zdrowie nie tylko pieniądze otóż w XV wieku należało być zdrowym silnym mężczyzną a teraz, więc analogia a poza tym western wyjaśnia to w sposób mniej zawiły proponuje udoskonalenia genetyczne człowieka to było by nawet bardziej wygodne dal nas ludzi zwykłych. Przeludnienie raczej nam nie grozi może bardziej na odwrót sam piszesz że trzeci świat głoduje no to pozwul że cynicznie podobnie jak ty stwierdzę że jak umrą z głodu to będzie miejsce. Dalsza rozmowa na ten temat będzie toczyć się jak podejrzewam w tych tematach które w większości nie mają nic wspólnego ze zadanym przez zemnie pytaniem. Wy jaskinie a ja statki kosmiczne etc etc...

Offline

 

#8 2008-04-22 18:58:21

Caislohen

Grafomańska dusza

12045095
Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

edgar 20 napisał:

A więc uważasz wojnę za jedyną przyczynę dla której człowiek poznaje nowe światy

Nie, wcale tak nie sądzę. Przedstawiam tylko możliwości, warianty bardzo prawdopodobne. A skoro uważasz, że w dzisiejszym świecie brak wojen, to się grubo mylisz.
Ale nie o tym jest mowa w tym temacie.

edgar 20 napisał:

skoro to taki nie opłacalny biznes to dlaczego trwa wyścig amerykanów i Rosjan o monopol na tak niewielkim rynku turystyki kosmicznej, no może mi to wyjaśnisz bo sam nie wiem.

Teraz się nie opłaca. Może i ludzie od lotów kosmicznych zbijają wiele pieniędzy na tych wycieczkach, ale jak na razie zbyt rzadkie jest zjawisko, jak turystyka kosmiczna.
Oczywiście, trwa wyścig, ale może dopiero za kilka(naście) lat pojawią się skutki i wtedy loty rozpowszechnią się.
Mówiąc o ekonomii miałem jeszcze na myśli inną rzecz. Nie poruszyłem jej, bo chciałem sprawdzić z czym wy przez to rozumiecie. Do aspektów ekonomicznych należy jeszcze uwzględnić, czy jest po co latać w kosmos, po za wrażeniami, danymi etc. Można jeszcze latać po różnego rodzaju substancje, ale to się zupełnie nie opłaca.
Dalej piszesz:

western wyjaśnia to w sposób mniej zawiły proponuje udoskonalenia genetyczne człowieka to było by nawet bardziej wygodne dal nas ludzi zwykłych.

Ach nadludzie, a co z nami? Rzecz jasna, że ludzie doskonali będą mogli sobie latać w kosmos bez najmniejszych przeszkód, ale co z nami? - powtarzam. W obecnej rzeczywistości nie ma takich możliwości, aby każdy mógł lecieć gdzie, kiedy i na jak długo chce. To nie dzieje się, ot tak. Ale "dziś", kto wie co będzie "jutro"?


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#9 2008-05-05 19:11:28

Korybut

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

edgar 20 napisał:

Militarne
Z kim tu walczyć? Jedynie walka na Ziemi za pośrednictwem kosmosu jest bardziej możliwa (nawet już jest).

A więc uważasz wojnę za jedyną przyczynę dla której człowiek poznaje nowe światy zapewne wnioskujesz to z historii lecz wiec że czasy krwawego nawracania Indian przez konkwistadorów minął już kilka wieków temu i mam nadzieję że nie wrócą.

Na jakim swiecie Ty zyjesz? Przeciez oba najwieksze programy kosmiczne, amerykanski i radziecki, byly nieodlaczna czescia wyscigu zbrojen. Skonczyla sie zimna wojna, zdechly programy kosmiczne. Pojawily sie nowe zagrozenia - programy kosmiczne odzywaja. Obok jest europejska kosmiczna kooperatywa, ktora nie bawi sie w mrzonki o podboju kosmosu.

Ekonomia
Nie opłaca się. Po prostu nie opłaca

skoro to taki nie opłacalny biznes to dlaczego trwa wyścig amerykanów i Rosjan o monopol na tak niewielkim rynku turystyki kosmicznej, no może mi to wyjaśnisz bo sam nie wiem

Jak wyzej. Turystyka to tylko marginalny efekt potanienia technologii podrozy kosmicznych.

Po co pakowac miliardy miliardow w cos, co nie ma szans przyniesc szeroko rozumianych korzysci wartych takiego wkladu? To, co jak dotad zyskano na podboju kosmosu, to technologie uboczne. Rownie dobrze mozna by powiedziec, ze nocne bombardowania IIWS byly ok, bo dzieki nim mamy dlugopisy.
Mars moze poczekac; warto pierwej te pieniadze wlozyc w badania samej Ziemi. Warto, bo sie nam pod nogami rozklada.

Offline

 

#10 2008-05-06 21:48:18

Reczula

Przybysz

Zarejestrowany: 2008-05-06
Posty: 8
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Ja uważam człowieka za różową nanomaź (bo w skali kosmosu jesteśmy nano), albo jak to agent Smith powiedział- wirus. Będzię się rozprzestrzeniać po galaktyce, nawet jeśli jego planeta-matka zginie. Cłowiek jest najgroźniejszą bronią dla samego siebie, ale również dla innych. Człowiek jest gatunkiem wyjątkowo ksenofobicznym Myślę że będzie w ostatecznym rozrachunku dążył do zniszczenia istot innych od siebie. Między innymi poprzez sony berserk, ale również przez gatunkową ekspansję.

Offline

 

#11 2008-05-07 18:48:18

Belwar

Tutejszy

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 97
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Po co sobie życie utrudniać...?
Generalnie popieram więc Edgara, ale:
Poza Układem Słonecznym, nawet jeśli osiągniemy prędkość światła, inne planety są zbyt daleko, by w racjonalny sposób móc podróżować... Musiałoby się wykorzystać prędkość jeszcze potężniejszą, ale czy taka istnieje? (wiem, ziemia była płaska, a słońce latało na kryształowej obręczy, ale jabłko jak spadało z drzewa, tak spada). Szczegółowo nie znamy tego, co może nam zaoferować taki Jowisz czy Uran (wątpię, czy uran , a szkoda). Nie ma tam życia, a czy opłaci się latać po te substancje - nie wiemy. Aby mogła rozwijać się turystyka, musiałyby obniżyć się koszta lotów, i to znacznie. No i trzeba skolonizować te księżyce, Marsy, etc...
Rozwijać nadal się będziemy, przetrwać przetrwamy, a przeludnić się nie przeludnimy, bo niedługo zmaleje tendencja wzrostowa populacji.

Ps. Za dużo Torunia ... <sam byłem w zeszłym tygodniu>


"Wodzionka, wodzionka, to jest ósmy świata cud..."

Offline

 

#12 2008-05-07 20:14:25

Reczula

Przybysz

Zarejestrowany: 2008-05-06
Posty: 8
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Zapomniałeś że grawitacja może zakrzywiać czasoprzestrzeń?

Offline

 

#13 2008-05-08 14:06:03

edgar 20

Strażnik

8443190
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 164
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Rzeczywiście to jest możliwe o ile oczywiście Einstein miał rację. Ale nasza technologia nie jest jeszcze na tyle rozwinięta, poza tym nie wiadomo jakie skutki pociągnęło by to za sobą, taki eksperyment mógłby się zakończyć wielką katastrofą np zagładą wszechświata lub naszego układu słonecznego możliwe też że człowiek nie przeżyłby takiej wyprawy. Jeszcze poczekajmy z zakrzywianiem materii na razie niech to pozostanie w sferze fantastyki naukowej.

Offline

 

#14 2008-05-09 13:28:04

marosuaff

Przybysz

Zarejestrowany: 2008-05-09
Posty: 12
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

A mnie się wydaje, że jedno w tym pytaniu jest nieosiągalne z prostej przyczyny, wszechświat się cały czas, nieustannie, permanentnie rozszerza, więc dotarcie do jego granic jest raczej niemożliwe. Swoją drogą to zawsze mnie zastanawiało co jest z tej drugiej strony, zanim ten wszechświat się rozszerzy. Chyba nigdy się tego nie dowiemy, ale pytanie według mnie ciekawe.

Teraz odnośnie samej eksploracji kosmosu, jak kilka osób zdążyło zauważyć ludzie dość konsekwentnie doprowadzaja do degradacji Ziemię, może niedługo się opamiętają lecz szczerze w to wątpie dopóki wszystkim bedą rządzić pieniądze.
Jednak że nawet gdyby ludzkość się opamiętała i nagle z jakichś powodów przestała wywiązywać się z roli wirusa to wcześniej czy później życie na tej planecie po prostu zniknie wraz z całym układem słonecznym w chwili gdy Słońce najzwyczajniej w świecie się wypali.  Istnieje też alternatywna wersja tych wydarzeń i któregoś pięknego dnia jakiś kamyczek z kosmosu urządzi nam powtórkę z rozrywki i urządzi armagedon.

Więc moim skromnym zdaniem, chcąc czy też nie chcąc ludzie muszą szukać sposobu na wydostanie się z tego więzienia jakim jest Ziemia, a szerzej Układ Słoneczny jeżeli chcą egzystować bez względu na to co będzie się działo ze środowiskiem lub przestać się tym martwić i któregoś raczej nie pięknego dnia zniknąć z mapy wszechświata.

Moim zdaniem czynniki ekonomiczne nie wiele mają tu do czynienia, taki chociażby kevlar. Materiał z którego szytę są kamizelki kuloodporne chociażby, ratują wielu ludziom życie, a firma [bodajże franuska], która całą swoją drogę rozwoju ustawiła pod ten materiał, zbankrutowała gdyż badania i wszystkie związane z tą technologią przedsięwzięcia były zbyt drogie, co nie zmienia faktu, że kevlar jest dość użytecznym. Pokazuje to, że nie wszystko co jest pożyteczne musi być od razu opłacalne.

Moim zdaniem nie zależnie od tego czy jest to opłacalne czy nie badania kosmosu powinny być prowadzone w dalszym ciągu. Jednak nie powinniśmy zapominać o Ziemi i dabć o nią jak najlepiej.

Natomiast jeśli chodzi o "nad-ludzi", czy tego chcemy czy nie wszystkie organizmy na Ziemi są poddane ewolucji, te które tego nie potrafiły już wyginęły lub też w "krótkim" czasie wyginą. Tak jak napisał ktoś wcześniej ludzie z końca 20 wieku to już nie Ci sami ludzie co na początku istnienia człowieka jednak nadal są ludźmi i takimi pozostaną. Bo jeśli ulepszonych w przyszłości osobników genetycznie będziemy uważać za istoty, które już ludźmi nie są to już teraz za takie powinniśmy uważać wszystkich ze wszczepionymi różnego rodzaju implantami, protezami, a tego chyba jednak jeszcze nie robimy.  Zresztą sam organizm człowieka z biegiem czasu przystosowuje się do panujących warunków i słabe geny są odrzucane. Jest to zwyczajny proces w przyrodzie i nic tego nie zmieni.


Wybaczcie jeżeli coś gdzieś zagmadfałem, ale tak to jest jak się robi kilka rzeczy na raz.


http://forum.plemiona.pl/image.php?u=8239&type=sigpic&dateline=1203772271
Put the gun in my mouth and pull the trigger, I feel so alive...

Offline

 

#15 2008-05-10 21:37:46

Korybut

Obywatel

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

marosuaff napisał:

Natomiast jeśli chodzi o "nad-ludzi", czy tego chcemy czy nie wszystkie organizmy na Ziemi są poddane ewolucji, te które tego nie potrafiły już wyginęły lub też w "krótkim" czasie wyginą. Tak jak napisał ktoś wcześniej ludzie z końca 20 wieku to już nie Ci sami ludzie co na początku istnienia człowieka jednak nadal są ludźmi i takimi pozostaną. Bo jeśli ulepszonych w przyszłości osobników genetycznie będziemy uważać za istoty, które już ludźmi nie są to już teraz za takie powinniśmy uważać wszystkich ze wszczepionymi różnego rodzaju implantami, protezami, a tego chyba jednak jeszcze nie robimy.  Zresztą sam organizm człowieka z biegiem czasu przystosowuje się do panujących warunków i słabe geny są odrzucane. Jest to zwyczajny proces w przyrodzie i nic tego nie zmieni.

Ano niezupelnie. Homo Sapiens Sapiens juz nie ewoluuje od dluzszego czasu. Slabe geny sa chronione i przekazywane dzieki nowoczesnej medycynie.

Offline

 
  • Index
  •  » Nauka
  •  » Człowiek kontra kosmos, jakie są nasze szanse?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plmaltańczyk miniaturka waga zaproszenia-na-komunie-wzory.eu Serwis mitsubishi Warszawa