Hewito

Co Wy na to? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Mi tam bardziej szkoda zwierząt niż ludzi. Żebym to ja miał zadecydować czy mają być w schronisku czy zdechnąć to byłby to dla mnie trudne. Sam nie wiem. Poza tym nie wiem po co ludzie biorą psy, a później je oddają do schronisk, bądź gdzieś wywożą. Ja miałem kilka psów i żadnego nie oddałem. 2 zdechły jak był jeszcze młode, zjadły za dużo waty szklanej i coś tam z narządami wewnętrznymi, pewnie się uszkodziły. Jeden zdechł ze starości, jak się urodziłem to miał już kilka lat. Aktualnie mam 5 lat psa, takiego jakby jamnika, tylko trochę krótszy jest i ma dłuższą sierść.

Ja uważam, że takie niechciane psy powinny zostać uśpione. Nie podam argumentów, dlaczego tak uważam, bo to trochę 'niepolitycznie' zabrzmi

A tak poza tym, ja nie pałam jakąś szczególną miłością do zwierząt. Ale nasuwa mi się na myśl takie pytanie - skoro bardziej żal Ci (szczególnie pytanie do Boredie'go) psów w schroniskach i jako skrócenie ich cierpień uważasz uśpienie ich, dlaczego nie odniesiesz tego samego do człowieka? Może te psy wcale nie chcą umierać, może wolą żyć sobie w tym ciasnym boxie niż umrzeć? Dlaczego człowiekowi nie wolno się zabić, nawet jeśli cierpi bardziej niż pies w boxie, a chce umrzeć?

Lilith napisał:

A tak poza tym, ja nie pałam jakąś szczególną miłością do zwierząt. Ale nasuwa mi się na myśl takie pytanie - skoro bardziej żal Ci (szczególnie pytanie do Boredie'go) psów w schroniskach i jako skrócenie ich cierpień uważasz uśpienie ich, dlaczego nie odniesiesz tego samego do człowieka?

Może ja odpowiem. Bo pies to pies, a człowiek to człowiek. Homo sapiens myśli, czuje, ten sam gatunek, bądź co bądź człowiek. Natomiast pies to pies, jak pisałem, nie myśli, nie będzie myślał. Podstawowa różnica. Wprawdzie są ludzie po wypadkach, z wadami jednak to nadal Homo sapiens.

Westert, skąd wiesz, ze pies nie myśli? Może myśli, tylko na swój psi sposób? Owszem, człowiek to czlowiek, wyższa istota itede, itepe, ale pies też czuje. Przywiązuje się do ludzi, do innych zwierząt. Też cierpi. Może woli żyć w tym ciasnym boxie, niż być uśpiony, tego nie wiemy. Zresztą, dziwne to jest dla mnie. Psa wolno uśpić, bo jest niewygodnym trzymanie go dalej, a człowiekowi nawet samobójstwa nie wolno popełnić. Niby dlaczego? W sensie biologicznym, my ssaki i psy też ssaki. A śmierć człowieka zasadniczo nie różni się od śmierci psa (chyba że ktoś wierzy w dusze itp)

Boredie, w takim razie dzieci w domach dziecka też powinno się uśpić? Też wolałyby być z rodzinami, w normalnych domach, ale jest to nie możliwe. Byłam kiedyś w domu dziecka, wydaje mi się, że te dzieci wcale nie chcą tam być. Uśpić wszystkie?
Byłam kiedyś w szpitalu dziecięcym, widziałam masę dzieci z różnymi pokrętnymi wadami. Wydaje mi się, że one wcale nie chciały mieć tych wad. Wolałyby być normalne, zdrowe, ale jest to niemożliwe. Uśpić?

Westert, mała nieścisłość - ja uważam, że psy w schroniskach powinno się usypiać. Nieszczególnie mnie obchodzi, czy ten pies chce żyć, czy nie. Niepolitycznie to brzmi, ale psy w schroniskach nie są nikomu na nic potrzebne, bez sensu jest trzymać je w tym więzieniu. Tylko że ja już tak mam, nie ważne czy zgadzam się z interlokutorem, czy nie, przyjmuję stanowisko przeciwne Też jestem bardziej przywiązana do homo sapiens niż do canis lupus itp. I to jest chyba właśnie gatunkowo bardziej korzystne (wiadomo, że najbardziej chronimy swój gatunek przed wyginięciem, inne niech się same o siebie martwią).