Według mnie to co najmniej kontrowersyjny temat...

Byłem w schronisku dla zwierząt, kiedy chciałem zakupić psa. Jednak nie dokonałem wyboru. Dlaczego? Może dlatego, że 99% zwierząt w tym strasznym miejscu to pieski mieszańce, które w żaden sposób nie zadowolą naszego oka. Chciałem psa rasowego, młodego i ładnego. Może powiedzie, że jestem podły, ale takie są realia. Nie chcemy brzydkich psów, a przytuliska są właśnie takimi przepełnione.

I co tam zobaczyłem. Widziałem przepełnione boksy dla psów. Wszystkie pieski szczekały, skakały i krzyczały: "ZABIERZ MNIE!!" Jest to co najmniej dramatyczny widok.
I tutaj nasuwa się pytanie. Jaki jest cel w zakładaniu schronisk?

Moje zdanie jest może podłe, ale na pewno nie głupie. Zamiast zakładania tych więzień dla psów i męczenia ich tam, głodzenia, mrożenia, duszenia, parzenia, można by je po prostu uśpić. Wówczas piesek dostałby zastrzyk, po czym powoli by zasnął. I nie męczyłby się więcej. Nie myślałby nad swoim życiem i nie dowiedziałby się, że jest dla nas już niepotrzebny. Na pewno owe rozwiązanie zaoszczędziło by psom cierpienia, a ludziom pieniędzy.

Co Wy na to? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Co Wy na to? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Mi tam bardziej szkoda zwierząt niż ludzi. Żebym to ja miał zadecydować czy mają być w schronisku czy zdechnąć to byłby to dla mnie trudne. Sam nie wiem. Poza tym nie wiem po co ludzie biorą psy, a później je oddają do schronisk, bądź gdzieś wywożą. Ja miałem kilka psów i żadnego nie oddałem. 2 zdechły jak był jeszcze młode, zjadły za dużo waty szklanej i coś tam z narządami wewnętrznymi, pewnie się uszkodziły. Jeden zdechł ze starości, jak się urodziłem to miał już kilka lat. Aktualnie mam 5 lat psa, takiego jakby jamnika, tylko trochę krótszy jest i ma dłuższą sierść.

Ja mam dobermana i nie wyobrażam sobie, żeby zrobić mu jakąkolwiek krzywdę.

Ale ludzie są niesamowici. Potrafią takiego psa przywiązać do drzewa w lesie. Albo po prostu wyrzucić na jakieś osiedle. A taki piesek się błąka i cały czas wypatruje, czy jego Pan przyjedzie.

Najbardziej smutne jest to, że te psy bardzo chciałyby być kochane, ale po jakimś czasie się w sobie zamykają.
Ja również bardziej jestem wrażliwy na cierpienie zwierząt, aniżeli na ludzi. Jeżeli oglądam film, gdzie ukazywane są cierpienia osób, wówczas nie wywiera to na mnie większego wrażenia, ale jak widzę w telewizji agonię zwierząt, to przełączam, bo nie nienawidzę tego.

Zwierzęta są bezbronne, a człowiek to po prostu wykorzystuje. Na Allegro zawsze są aukcje charytatywne, w których można wesprzeć pieski, które przeszły w swoim życiu koszmar. Przykładowo piesek wyrzucony z 3 piętra, inny głodzony, następny miał przywiązany sznurek wokół szyi, ale urósł i owa pętla wtopiła mu się w ciało. Jak  takie coś czytam, wówczas mój nastrój katastrofalnie się pogarsza...

Ja uważam, że takie niechciane psy powinny zostać uśpione. Nie podam argumentów, dlaczego tak uważam, bo to trochę 'niepolitycznie' zabrzmi

A tak poza tym, ja nie pałam jakąś szczególną miłością do zwierząt. Ale nasuwa mi się na myśl takie pytanie - skoro bardziej żal Ci (szczególnie pytanie do Boredie'go) psów w schroniskach i jako skrócenie ich cierpień uważasz uśpienie ich, dlaczego nie odniesiesz tego samego do człowieka? Może te psy wcale nie chcą umierać, może wolą żyć sobie w tym ciasnym boxie niż umrzeć? Dlaczego człowiekowi nie wolno się zabić, nawet jeśli cierpi bardziej niż pies w boxie, a chce umrzeć?

Nasuwa  mi sie to samo pytanie co Lilith...

Rasowych psów nikt by do schroniska nie oddawał

Odpowiedź na pytanie czy mają być w schronisku czy je uśpić jest  trudna, ale bliżej jest mi chyba do opcji uśpić.

Lilith napisał:

A tak poza tym, ja nie pałam jakąś szczególną miłością do zwierząt. Ale nasuwa mi się na myśl takie pytanie - skoro bardziej żal Ci (szczególnie pytanie do Boredie'go) psów w schroniskach i jako skrócenie ich cierpień uważasz uśpienie ich, dlaczego nie odniesiesz tego samego do człowieka?

Może ja odpowiem. Bo pies to pies, a człowiek to człowiek. Homo sapiens myśli, czuje, ten sam gatunek, bądź co bądź człowiek. Natomiast pies to pies, jak pisałem, nie myśli, nie będzie myślał. Podstawowa różnica. Wprawdzie są ludzie po wypadkach, z wadami jednak to nadal Homo sapiens.

BYlem w schronisku i wydaje mi się, że te zwierzęta raczej nie chciałyby być w tych boksach. Według mnie wolałyby być z ludźmi. A jest to niemożliwe, dlatego powinno się je uśpić

Westert, skąd wiesz, ze pies nie myśli? Może myśli, tylko na swój psi sposób? Owszem, człowiek to czlowiek, wyższa istota itede, itepe, ale pies też czuje. Przywiązuje się do ludzi, do innych zwierząt. Też cierpi. Może woli żyć w tym ciasnym boxie, niż być uśpiony, tego nie wiemy. Zresztą, dziwne to jest dla mnie. Psa wolno uśpić, bo jest niewygodnym trzymanie go dalej, a człowiekowi nawet samobójstwa nie wolno popełnić. Niby dlaczego? W sensie biologicznym, my ssaki i psy też ssaki. A śmierć człowieka zasadniczo nie różni się od śmierci psa (chyba że ktoś wierzy w dusze itp)

Boredie, w takim razie dzieci w domach dziecka też powinno się uśpić? Też wolałyby być z rodzinami, w normalnych domach, ale jest to nie możliwe. Byłam kiedyś w domu dziecka, wydaje mi się, że te dzieci wcale nie chcą tam być. Uśpić wszystkie?
Byłam kiedyś w szpitalu dziecięcym, widziałam masę dzieci z różnymi pokrętnymi wadami. Wydaje mi się, że one wcale nie chciały mieć tych wad. Wolałyby być normalne, zdrowe, ale jest to niemożliwe. Uśpić?

Lilith napisał:

Westert, skąd wiesz, ze pies nie myśli? Może myśli, tylko na swój psi sposób? Owszem, człowiek to czlowiek, wyższa istota itede, itepe, ale pies też czuje. Przywiązuje się do ludzi, do innych zwierząt. Też cierpi. Może woli żyć w tym ciasnym boxie, niż być uśpiony, tego nie wiemy. Zresztą, dziwne to jest dla mnie. Psa wolno uśpić, bo jest niewygodnym trzymanie go dalej, a człowiekowi nawet samobójstwa nie wolno popełnić. Niby dlaczego? W sensie biologicznym, my ssaki i psy też ssaki. A śmierć człowieka zasadniczo nie różni się od śmierci psa (chyba że ktoś wierzy w dusze itp)

Właśnie. Religia. Pies myśli na swój sposób, jednak nie tak jak człowiek. Dla mnie jest dziwne, że ludzki płód  można usunąć, ale zabić zwierzę jest be ^^

Lilith napisał:

Boredie, w takim razie dzieci w domach dziecka też powinno się uśpić? Też wolałyby być z rodzinami, w normalnych domach, ale jest to nie możliwe. Byłam kiedyś w domu dziecka, wydaje mi się, że te dzieci wcale nie chcą tam być. Uśpić wszystkie?
Byłam kiedyś w szpitalu dziecięcym, widziałam masę dzieci z różnymi pokrętnymi wadami. Wydaje mi się, że one wcale nie chciały mieć tych wad. Wolałyby być normalne, zdrowe, ale jest to niemożliwe. Uśpić?

Nie. Bo są homo sapiens. Nie do mnie, a odpowiadam. Mam takie dziwne, wbrew biologii, przywiązanie do własnego gatunku.

Westert, mała nieścisłość - ja uważam, że psy w schroniskach powinno się usypiać. Nieszczególnie mnie obchodzi, czy ten pies chce żyć, czy nie. Niepolitycznie to brzmi, ale psy w schroniskach nie są nikomu na nic potrzebne, bez sensu jest trzymać je w tym więzieniu. Tylko że ja już tak mam, nie ważne czy zgadzam się z interlokutorem, czy nie, przyjmuję stanowisko przeciwne :D Też jestem bardziej przywiązana do homo sapiens niż do canis lupus itp. I to jest chyba właśnie gatunkowo bardziej korzystne (wiadomo, że najbardziej chronimy swój gatunek przed wyginięciem, inne niech się same o siebie martwią).

O ile powinno się dawać pieniądze na ludzi chorych, słabych, kalekich et cetera to nie widzę powodu, aby dawać kasę na takiego psa. Dajcie mi na mniejsze psy siekierę, nawet nie poczują. Na większe pistolet sprężynowy (kolec na sprężynie) nie poczują. Choć co jest droższe? Uśpienie i utylizacja czy dawanie pieskowi jedzenia?

Apropo. Zdajecie sobie sprawę ile głodnych dzieci można by nakarmić za kasę dla psów? Zda się, że w Warszawie więcej poszło na kundle niż dzieci.