Zakładam ten wątek, ponieważ zauważyłem w sieci bardzo ciekawy tekst. Chciałbym, aby jakaś dyskusja się zrodziła, bo aktywność na forum zmalała.
Trzeba sie temu jakoś przeciwstawić. Tak więc piszcie i dyskutujcie.
http://oczlowiekuczylionas.blox.pl/2008 … -mozg.html
Ja powiem tak: możliwe, że religia powstała w naszym mózgu. Nawet bardzo możliwe, ale jak na razie poczekać należy na jakieś dobitniejsze dowody. Moim zdaniem, to jak na razie siebie (czyli ludzi) nie rozumiemy, a chcemy pojąć religię. Jest tyle rzeczy do odkrycia na Ziemi (i poza nią) i naszych mózgach, więc nic dziwnego, że ludzie chcą to sobie jakoś tłumaczyć.
Przecież powiedzenie - 'coś nad nami czuwa' jest pójściem, jakby na łatwiznę. Bo człowiek nie musi sobie niczego tłumaczyć, bo stworzył sobie Boga. Ale jest i druga strona - nie wiadomo, czy Bóg istnieje. Nie wiemy tego, na tym polega wiara. Nie możemy tego wykluczyć, bo kto wie - może Bóg istnieje?
Zapewne poruszyłem kwestię, które pojawiła się w pozostałych tematach w tym dziale. No cóż, nie zaglądam tam, lecz może akurat trafiłem i nie będzie podobnego tematu.
Zachęcam do dyskusji - może się forum obudzi.
Offline
postanowiłem poczytać komentarzy i się z nimi po-nie-zgadzać.
Ateiści wymyślaja coraz dziwaczzniejsze teorie by poprzeć swój zanik uczuć wyższych, ja natomiast uważam, że ateiści są ubożsi o wzniosłe uczucia, uczucie miłości do Boga, przez to są skupieni bardziej na doznanich seksualnych czyli czysto przyziemnych, a o miłości duchowej wiedzą coraz mniej, a niedługo nie bedą wiedzieli wcale, tylko pornoseks i ginitwa seksoholików im zostanie.
Z pierwszą częścią się zgadzam. Brakuje mi mojej religijności. Co do czysto seksualnych doznań- jakoś widzę, że wierzący koledzy są na nich bardziej skupieni. Apropo: czytałem artykuł o osobach uprawiających seks grupowy... dziwnie były to osoby wierzące.
To tylko hipoteza. Religia powstała przez halucynację, a teraz mózg się zmienił. Więc się pytam czemu są ośrodki religijne? Czemu ja- kiedyś wierzący przestałem wierzyć i czemu ateiści się nawracają.
Jak pewnie zauważyliście, czytając moje posty (wątpię aby ktoś to robił, więc powtórzę) religie jest kolejnym z elementów w które wyposażyła nas ewolucja w celu rozwijania naszych zdolności umysłowych (myślenie abstrakcyjne) oraz swoistym bezpiecznikiem psychicznym.
Offline