Caislohen - 2008-05-06 13:53:07

Śmierć - I - Szubienica

Ciągle cienka linia życia
wije się sznurem wokół szyi.
Coraz mocniej się zaciska
i drąży krwawe pręgi.

Zakryte są oczy różem,
pulsująca żyła na skroni.
Nie wytrzymam już dłużej.
Widzę oblicze mej śmierci.

Ratuj...
Wyzwól Wszechmocny.
Chce żyć...
Nie trwać w egzystencji.

Ciągle cienka linia życia
na krzywym moim karku trwa.
Nadal się na krtani zaciska
duży splot, długa, gruba lina.

Ostatnie tchnienie
chwila ciszy i...
Cienka linia życia
nagle się przerywa.

edgar 20 - 2008-05-06 20:36:50

Nie chcę cię obrażać bo sam nie najlepiej piszę ale ty chyba jesteś bardziej prozaikiem niż poetą. Twój wiersz jest pełen nie potrzebnych źle dobranych słów jednak wybrałeś przynajmniej ciekawy i oryginalny temat. Plus za pomysł minus za wykonanie lecz to tylko moja opinia.

GotLink.pl