Hewito


Sonda

Co to jest?

Nie wiem

25% - 1
Nic

25% - 1
Bagno

0% - 0
Poważna dyskusja

0% - 0
Mądra dyskusja

0% - 0
Zwykła jatka

25% - 1
Komuś się nudzi

0% - 0
Wstrzymuję się

0% - 0
Kto to w ogóle wymyślił?

0% - 0
#$%#^#$...

25% - 1
Total: 4

#1 2008-08-18 14:17:58

Caislohen

Grafomańska dusza

Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329

Bajorko, czyli rzucanie błotem...

Do stworzenia tematu natchnął mnie Eerion. Jeśli ktoś chce widzieć, jak to wszystko się zaczęło - zapraszam TUTAJ.

Eerion, moja riposta:

Gdyby wszyscy ludzie wychodzili z tego założenia co ty, nikt by na świecie nie rozmawiał na żaden poważniejszy temat.

A gdyby nikt nie wychodziłby z takiego założenia, to wszyscy gadaliby o takich bzdetach? Pomyśl, przecież tak naprawdę o niczym nie "dyskutujemy". Czepiasz się każdego zdania i komentujesz co tylko się da. Nie wiem po co. Bawi Cię to? Jeśli tak - to baw się dalej. Ja nie mam zamiaru wymieniać z Tobą jakichkolwiek "pyskówek" czy "mądrości". To prowadzi do nikąd, a jeśli uważasz mnie za tchórza, Twój problem - ja po prostu unikam bezsensownej gadki polegającej na sraniu sobie po łbach.
Myślałem, że na forum każdy może wyrazić (w sposób kulturalny) swoje zdanie, nawet błędne, ale jak widać, są ludzie, którzy lubią czepiać się każdego szczegółu. Nie zgadzasz się ze mną - powiedz, że nie mam racji i tyle, zamiast pisać w sposób, w jaki to robisz. Mnie to nie rusza. Jeśli uważasz swoje wypowiedzi za poważne, to także Twoje zdanie - pozwól, niech to ocenią inni.
Zachęcam do pisania na forum, chętnie poczytam. Skoro taki nieuk ze mnie - pozwól, że będę się uczył od Mistrza.


PS Liczę na aktywność forumowych "mądrali" - w końcu, kto się czubi, ten się lubi...


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#2 2008-08-18 21:58:04

Eerion

Bywalec

Zarejestrowany: 2008-08-12
Posty: 33

Re: Bajorko, czyli rzucanie błotem...

A gdyby nikt nie wychodziłby z takiego założenia, to wszyscy gadaliby o takich bzdetach? Pomyśl, przecież tak naprawdę o niczym nie "dyskutujemy".

O niczym?
Jak dla mnie kwestia realizmu w światach fantasy nie jest niczym.

Czepiasz się każdego zdania i komentujesz co tylko się da.

Czepiam się tego, co zawiera jakieś nieścisłości. Czytałem teksty po kilkadziesiąt stron gdzie znajdywałem łącznie z 5-10 błędów. Głównie drobnych. Bo one były dobre, spójne i nie było tam błędów.

Bawi Cię to? Jeśli tak - to baw się dalej.

Nie. Ja po prostu wychodzę z założenia, że jak mam jakąś wiedzę, to po pierwsze dyskutuję, by podnosić swój poziom, po drugie - używam ją. Dzięki wytykaniu moich błędów nauczyłem się naprawdę wielu rzeczy. Robię teraz to samo. Jeśli ktoś nie dorósł do tego, by być poprawianym, lub ma z tym jakiś kłopot - to jest jego problem, nie mój.

Ja nie mam zamiaru wymieniać z Tobą jakichkolwiek "pyskówek" czy "mądrości". To prowadzi do nikąd, a jeśli uważasz mnie za tchórza, Twój problem - ja po prostu unikam bezsensownej gadki polegającej na sraniu sobie po łbach.

Ja już pisałem - poziom dyskusji zależy od dyskutujących, nie od tematu. Jeśli wychodzisz z założenia, że to będzie pyskówka i sranie sobie po łbach - to źle świadczy także o tobie.

Myślałem, że na forum każdy może wyrazić (w sposób kulturalny) swoje zdanie, nawet błędne, ale jak widać, są ludzie, którzy lubią czepiać się każdego szczegółu.

Nie wiem z jakiego ludzie wychodzą założenia. Że posty które napiszą są jak kamyki spadające w przepaść? 0 odzewu? Forum jest miejscem publicznym, na któym się dyskutuje i wymienia poglądy. Jeśli ja na przykład lubię oglądać filmy katastroficzne, a ktoś uważa je za kupę gówna - to staram się rozpocząć dyskusję. Gdzie ja, za pomocą swoich argumnentów mówię, że filmy katastroficzne nie są takie złe (np. zakładając po prostu kawałek kina akcji z masą efektów i czymś innym niż wielki zły terrorysta). A druga osoba może mi mówić, że kino to jest zupełnie nieambitne i kiczowate. I próbujemy dojśc do konsensusu. Niekoniecznie przekonania tamtej osoby do własnych racji.
Jak ktoś wyraża się błędnie - to nie widzę problemu by go poprawić. Jeśli widzisz znajomego, mówi że idzie do kina, a kino jest w drugą stronę, to co? Nie poprawisz go?
JEst to zupełnie inny przykład, ale wszystkie podstawy emocjonalne i założeniowe są takie same.

Nie zgadzasz się ze mną - powiedz, że nie mam racji i tyle, zamiast pisać w sposób, w jaki to robisz.

Znam ludzi, którzy komentując kiepskie opowiadanie piszą coś w stylu:
"Nie umiesz pisać. Nie rób tego więcej".
Lub coś w stylu
"Piszesz jak 3-latek. Spierdalaj z tego działu niedojdo"
Czy inne rzeczy w tej konwencji.
I ty jesteś za komentarzami o podobnym przesłaniu? Nie tylko w opowiadaniach?
Sorka, to nie mój styl. Ja mówię co, jak i dlaczego.

Jeśli uważasz swoje wypowiedzi za poważne, to także Twoje zdanie - pozwól, niech to ocenią inni.

Ja sporą częśc swoich wypowiedzi uważam za luźną. Chyba, że mamy taką dyskusję jak obecna.

Zachęcam do pisania na forum, chętnie poczytam. Skoro taki nieuk ze mnie - pozwól, że będę się uczył od Mistrza.

Nie jestem mistrzem i nigdy czegoś takiego nie mówiłem. Na razie piszę na konkurs, jak się wyrobie (czyli opowiadanie nie pójdzie do publiki) to następne pewnie wyląduje na forach - tym także jeśli wciąż ktoś tu będzie. I zapewne znajdzie się tam jakiś błąd - Nie tylko nie jestem uber profesjonalistą, bo książek żadnych jeszcze nie wydałem. Jak ktoś pracuje w korekcie to wie, że każdemu trafiają się błędy - nikt nie wyłapie wszystkiego, zwłaszcza w swojej pracy, którą zawsze czyta się inaczej.

PS - Poniewaz obecnie sobie odpoczywam i do lapka z netem dostęp mam ograniczony, to moja następną wiadomość może pojawić się dopiero za parę dni.


A bóg zstąpił i zesłał na świat trzy kary: Plagę, Głód i Orzeszki

Uśmiechnij się! Szatan mruczy ci do uszka: Mlasku mlasku mój dziubasku!

Offline

 

#3 2008-08-19 07:57:17

Caislohen

Grafomańska dusza

Skąd: Moriand
Zarejestrowany: 2008-04-20
Posty: 329

Re: Bajorko, czyli rzucanie błotem...

Jak dla mnie kwestia realizmu w światach fantasy nie jest niczym.

Ciekawe. Nie wymieniliśmy żadnych poglądów na temat realizmu w fantasy. Dziwię się, że nazywasz to dyskusją. Co prawda pisałeś, że parowe protezy to idiotyzm, że biegające wilki to mieście to szczyt kretynizmu, a ja napisałem swoje zdanie. Ale jak widać Tobie było nie w smak i musiałeś pisać tak: bym ci z chęcią powiedział co jest bezsensowne, ale nie zasługujesz na szczerość., Ludzie dojrzali dyskutują. ty udajesz mądrzejszego a uciekasz., Swoim zachowaniem, przypominasz nastolatka, któy pali papierosy "bo to takie dorosłe"., Gdyby wszyscy ludzie wychodzili z tego założenia co ty, nikt by na świecie nie rozmawiał na żaden poważniejszy temat.. Ty to nazywasz poważną i kulturalną dyskusją?
Jeśli tak, nie chcę w taki sposób wymieniać poglądów, a tym bardziej dyskutować na jakikolwiek temat. Przykro mi więc, ale ja zniżać się do takiego poziomu nie mam zamiaru.

Czepiam się tego, co zawiera jakieś nieścisłości. Czytałem teksty po kilkadziesiąt stron gdzie znajdywałem łącznie z 5-10 błędów. Głównie drobnych. Bo one były dobre, spójne i nie było tam błędów.

Mógłbyś czytać ze zrozumieniem? Nie miałem na myśli opowiadania (jak widzisz, to nie jest temat). Co do wytykania błędów w tekście nie mam nic do zarzucenia, każdy robi jak chce, jego sprawa i świetnie. Mi się to podoba. Ale Ty czepiasz się tego co ja pisałem. Nie wiem nadal dlaczego, bo jak widać unikasz meritum całej sprawy.

Ja już pisałem - poziom dyskusji zależy od dyskutujących, nie od tematu. Jeśli wychodzisz z założenia, że to będzie pyskówka i sranie sobie po łbach - to źle świadczy także o tobie.

Wiesz, ja myślałem, że będzie można normalnie i bez zwady porozmawiać sobie o czymś. Przedstawić swoje rację, stosunek do sprawy etc. A do wniosków dojdzie każdy sam. Ale jak widać, ktoś chce kogoś przekonać na siłę.

Tobie się wydaje, że możesz nawracać ludzi. Że przekonasz ich do swoich racji. Otóż nie. Pogódź się z tym, że jeden lubi to, a drugi tamto. Chcesz, by każdy był taki sam?
Jeśli ktoś ma odmienne zdanie od Ciebie uszanuj to. Możesz się nie zgadzać, ale po co od razu równać wszystko z ziemią? Ja rozumiem Twoje wypowiedzi, niech są jakie są. Mi to nie przeszkadza, bo wiem, że nia ma sensu nawracać ludzi, zmieniać ich poglądów. Dyskutować można, ale po co ordynarnie? Każdy przedstawia swoje argumenty, a do wniosków nie należy przymuszać. Własne odczucia każdy wyciąga sam - nikt nie musi mówić: "z tego należy rozumieć tak i tak".

I ty jesteś za komentarzami o podobnym przesłaniu? Nie tylko w opowiadaniach?
Sorka, to nie mój styl. Ja mówię co, jak i dlaczego.

Nie jestem za ograniczonym wypowiedziami, tak samo jak nie jestem za chamstwem i debilizmem.
Wiem, że to nie Twój styl - dobra.
Mówisz co, jak i dlaczego? Ale czemu wydaje Ci się, że ktoś nie może mieć odmiennego zdania? Spotykasz się z antagonistycznym zdaniem i od razu piszesz bym ci z chęcią powiedział co jest bezsensowne, ale nie zasługujesz na szczerość.. Ja rozumiem, że ktoś może mieć odmienne zdanie, może się nie zgadzać, ale nie piszę mu to nie prawda, powiedziałbym ci, jak jest naprawdę, ale po co? I tak tego nie zrozumiesz, nie zasługujesz na to. Tak się nie dyskutuje. Ktoś ma odmienne zdanie niż ja - dobra, niech ma, ale niech też szanuje zdanie pozostałych.

Nie tylko nie jestem uber profesjonalistą, bo książek żadnych jeszcze nie wydałem.

Czekam na wypowiedzi na forum. Mam nadzieję, że coś zaprezentujesz, jak już skończy się konkurs, ale liczę też na Twoje poważne posty na forum.

PS Nie będę ciągnął już dalej tego tematu, bo naprawdę nie widzę sensu. Żadnych korzyści, poza niezłym ubawem. Jeśli ktoś sądzi, że uciekam, kij mu w oko - wolę dyskutować o realizmie w fantasy, niż o gustach i guścikach oraz przekonywać się kto jest mądrzejszy.


Jeśli coś jest niejasnego, chcesz o coś zapytać - dowiedzieć dlaczego się przyczepiłem - pisz.


A'iere! Elenia Nu Lauriel || Lauriel Ainia Nu viel

Offline

 

#4 2008-08-20 15:38:06

Eerion

Bywalec

Zarejestrowany: 2008-08-12
Posty: 33

Re: Bajorko, czyli rzucanie błotem...

Ciekawe. Nie wymieniliśmy żadnych poglądów na temat realizmu w fantasy. Dziwię się, że nazywasz to dyskusją.

Ja tam pisałem. To, że ty tamte wypowiedzi olewałeś...
Dowody:

Eerion napisał:

Realizm w fantasy nie oznacza, zgodności ze światem rzeczywistym,b o to nonsens. Chodzi i realność takiego zdarzenia w świecie fantasy - biorąc pod uwagę takie zasady jak logika, planowanie, rozwój, grawitacja (chyba, że jej nie ma), itd. itp.
Bo każdy może sobie napisać opowiadanie na modłę amerykańskiego filmu (czyt. Dzieje się tak, bo tak chciał piszący scenariusz). Sztuką jest napisać opowiadanie/książkę w której wszystko działa według zasad, którymi dany świat się rządzi. Chcesz zmienić grawitację? Proszę bardzo - ale obrób to tak żeby to było dla nich naturalne. A oni sami biologicznie byli do tego przystosowali. Nie oczywiście w pełni fachowo, ale odpowiednią wiedzę do czegoś takiego musisz mieć.

czy tutaj tekst, odnoszący się bezpośrednio do opowiadania

Eerion napisał:

Przyczepiam się do skrajnie nierealnej sytuacji. W której wilki biegają po miasteczku i nic się nie dzieje.
gdyby wilki atakowały mieszkańców miasteczka, to działoby się to na obrzeżach lub w okolicach miasteczka. To by była normalna sytuacja.
A to, że dzikie bestie biegają swobodnie po miasteczku - to jest nieporozumienie.

Co prawda pisałeś, że parowe protezy to idiotyzm, że biegające wilki to mieście to szczyt kretynizmu, a ja napisałem swoje zdanie.

Fajnie przedstawiasz moje wypowiedzi. Cytaty pokazują jednak, że nie jest zupełnie tak jak opisujesz.
Co do twojego zdania:

Wilki atakują mieszkańców miasta. Nie wiem do czego się przyczepiasz.

A gdy rozwinąłem swoje wytłumaczenie, odpisałeś:

Ciekaw jestem, co powie na to Autor.

Faktycznie. Starasz się rozmawiać na temat związany z opowiadaniem, że hoho

Ale jak widać Tobie było nie w smak i musiałeś pisać tak: bym ci z chęcią powiedział co jest bezsensowne, ale nie zasługujesz na szczerość., Ludzie dojrzali dyskutują. ty udajesz mądrzejszego a uciekasz., Swoim zachowaniem, przypominasz nastolatka, który pali papierosy "bo to takie dorosłe"., Gdyby wszyscy ludzie wychodzili z tego założenia co ty, nikt by na świecie nie rozmawiał na żaden poważniejszy temat..

Nie w smak mi były takie wypowiedzi:

A mnie śmieszy, jeśli ktoś tak to odbiera.
Nie mam zamiaru ciągnąć tej bezcelowej dyskusji. Ewentualnie na PW. Ale z wyprzedzeniem, bo rzadko kiedy bywam dłużej na forum.

Ja kłócić się nie będę, bo wiem, co z tego wyniknie. Nie przekonamy się do niczego, nie dojdziemy do żadnego konsensusu. Każdy będzie miał swoje zdanie i tyle.

Ty to nazywasz dyskusją? Z takiego czegoś może wyjść jedynie gówniana kłótnia. Jeśli chcesz rzucać się błotem - proszę bardzo.

Ty to nazywasz poważną i kulturalną dyskusją?
Jeśli tak, nie chcę w taki sposób wymieniać poglądów, a tym bardziej dyskutować na jakikolwiek temat. Przykro mi więc, ale ja zniżać się do takiego poziomu nie mam zamiaru.

Nie jest to poważna i kulturalna dyskusja. Bo gdy ja wyciągam argumenty, to ty rzucasz tekstami, że dyskutować nie będziesz.
Lub wykładasz swoje "racje".

Mógłbyś czytać ze zrozumieniem? Nie miałem na myśli opowiadania (jak widzisz, to nie jest temat)

Poprawność w opowiadaniu jest rzeczą, którą najprościej przekazać. Co miałem pisać?
Czepiam się tylko wypowiedzi forumowiczów, które są oparte na subiektywnych przekazach, bądź nieprawidłowych informacjach, wręcz plotkach. Uczestniczyłem kiedyś w kulturalnej dyskusji, gdzie ludzie cały czas swoje wypowiedzi opierali na informacjach ze źródeł, nie uznawanych za stronnicze. I wtedy trudno było do czegokolwiek się przyczepić, ponieważ ludzie podchodzili do dyskusji na poważnie. Czyli chcieliśmy osiągnąć konsensus, nie zaś przeforsować swoje własne zdanie.
Tamta wypowiedź była prostsza i łatwiejsza w przekazie

Co do wytykania błędów w tekście nie mam nic do zarzucenia, każdy robi jak chce, jego sprawa i świetnie. Mi się to podoba. Ale Ty czepiasz się tego co ja pisałem. Nie wiem nadal dlaczego, bo jak widać unikasz meritum całej sprawy.

Proszę o konkrety. Razem z wypowiedziami co do czego się odnosiło.
Chcę widzieć przykłady chamskiego i bezsensownego przyczepiania się do postów twojego autorstwa

Wiesz, ja myślałem, że będzie można normalnie i bez zwady porozmawiać sobie o czymś. Przedstawić swoje rację, stosunek do sprawy etc. A do wniosków dojdzie każdy sam. Ale jak widać, ktoś chce kogoś przekonać na siłę.

Czyli ty wychodzisz z założenia, że nikt nie będzie ze sobą dyskutował? Że każdy napisze swoje zdanie i koniec? Nie wiem gdzie ty sobie ot ubzdurałeś, ale takie podejście jest najzwyczajniej śmieszne. Jeśli ty uważasz, że w fantasy wszystko można wytłumaczyć tym, że to fantasy, a ja uważam przeciwnie, nie widzę powodów, by nie wyciągnąć swoich argumentów za i przeciw w tej kwestii. Po pierwsze - dyskusja edukuje. Po drugie - z chęcią się dowiem co kieruje twoim sposobem myślenia, że uznajesz coś takiego. Jest to najzwyczajniejsza sytuacja, której motorem napędowym jest chęć poznania.
I to był tylko przykład tylko. Nie określenie twojego, bądź mojego stanowiska w tej kwestii.

Tobie się wydaje, że możesz nawracać ludzi. Że przekonasz ich do swoich racji. Otóż nie. Pogódź się z tym, że jeden lubi to, a drugi tamto. Chcesz, by każdy był taki sam?

Nie wychodzę z takiego założenia. Już o tym zresztą pisałem. Do czego prowadzi dyskusja.
Poza tym nie jest to dyskusja o gustach, że wszystko się opiera na "kto co lubi"

Jeśli ktoś ma odmienne zdanie od Ciebie uszanuj to. Możesz się nie zgadzać, ale po co od razu równać wszystko z ziemią? Ja rozumiem Twoje wypowiedzi, niech są jakie są. Mi to nie przeszkadza, bo wiem, że nia ma sensu nawracać ludzi, zmieniać ich poglądów. Dyskutować można, ale po co ordynarnie? Każdy przedstawia swoje argumenty, a do wniosków nie należy przymuszać. Własne odczucia każdy wyciąga sam - nikt nie musi mówić: "z tego należy rozumieć tak i tak".

Jeśli ktoś ma odmienne zdanie, z chęcią się dowiem co stoi za takim sposobem myślenia.
I skonfrontować dany sposób myślenia z moim. Być może z tego wyniknie coś, co doprowadzi do pewnej zmiany mojego sposobu myślenia. A nóż widelec nie brałem pod uwagę czegoś, co druga osoba bierze? Lub odwrotnie?

Mówisz co, jak i dlaczego? Ale czemu wydaje Ci się, że ktoś nie może mieć odmiennego zdania? Spotykasz się z antagonistycznym zdaniem i od razu piszesz bym ci z chęcią powiedział co jest bezsensowne, ale nie zasługujesz na szczerość..

Ja jestem za tym, by ludzie mieli różne zdania. Dzięki temu można spotykać się z ciekawymi podejściami do życia oraz uczyć nowych rzeczy.
A cytowaną przez ciepie wypowiedź napisałem jako odpowiedź na twoje wypowiedzi, które już w tym  poście cytowałem. I które nie są jako odpowiedź na twoje poglądy, lecz na twój styl zachowywania się.

PS Nie będę ciągnął już dalej tego tematu, bo naprawdę nie widzę sensu. Żadnych korzyści, poza niezłym ubawem. Jeśli ktoś sądzi, że uciekam, kij mu w oko - wolę dyskutować o realizmie w fantasy, niż o gustach i guścikach oraz przekonywać się kto jest mądrzejszy.

kolejny post w twoim stylu.
czli olewasz moje wypowiedzi, w których staram się coś wytłumaczyć. Ty nie widzisz sensu, jesteś wielkim tolerancyjnym człowiekiem, który nie dyskutuje, bo dla niego jest to obrzucanie się z błotem. A dyskusja jest rzeczą w ogóle straszną i ma na celu tylko i wyłącznie narzucenie komuś wasnych poglądów.


A bóg zstąpił i zesłał na świat trzy kary: Plagę, Głód i Orzeszki

Uśmiechnij się! Szatan mruczy ci do uszka: Mlasku mlasku mój dziubasku!

Offline

 

#5 2008-08-23 00:08:32

Belwar

Tutejszy

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 97

Re: Bajorko, czyli rzucanie błotem...

Eerion napisał:

2 + 2 = 4

Caislohen napisał:

1+3 = 4

Eerion napisał:

2 x 2 = 4

Caislohen napisał:

3 + 1 = 4

Eerion napisał:

3 + 1 =  LOL

Caislohen napisał:

<FOCH>

... czyli o tym, że dyskusje na forach są dobre, bo możemy wybierać to, co chcemy zacytować, oraz mamy czas na wymyślenie coraz to bardziej zawiłych argumentów (przeistaczających się w "argumenty").

Tak btw. autor przyznał się do błędów, więc bronienie go na siłę nie graniczy w pewnym sensie z jakimś kultem? ^^


"Wodzionka, wodzionka, to jest ósmy świata cud..."

Offline

 

#6 2008-08-23 12:03:05

Eerion

Bywalec

Zarejestrowany: 2008-08-12
Posty: 33

Re: Bajorko, czyli rzucanie błotem...

Eerion napisał:

3 + 1 = LOL

Caislohen napisał:

<FOCH>

OWNED!


A bóg zstąpił i zesłał na świat trzy kary: Plagę, Głód i Orzeszki

Uśmiechnij się! Szatan mruczy ci do uszka: Mlasku mlasku mój dziubasku!

Offline

 

#7 2008-08-25 13:36:51

Belwar

Tutejszy

Zarejestrowany: 2008-05-05
Posty: 97

Re: Bajorko, czyli rzucanie błotem...

Rotflmao.


"Wodzionka, wodzionka, to jest ósmy świata cud..."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plmaltańczyk miniaturka waga zaproszenia-na-komunie-wzory.eu Serwis mitsubishi Warszawa